święta i rocznice

Zapomniana sztuka pisania listów

Czy we współczesnym świecie ktokolwiek jeszcze pamięta o tradycyjnej formie pisania listów? Czy w ogóle ktoś zna termin „epistolografia? Myślę, że w ferworze dzisiejszej technologii mało kto, do pisania listu, używa kartki papieru. Dzisiaj komunikujemy się  za pomocą wiadomości elektronicznych, pisząc smsy oraz maile. Wykorzystujemy także komunikatory internetowe, ale nie piszemy ręcznie… Wobec tego sztuka pisania listów po prostu zanika.

W moim przekonaniu powinniśmy nieco odświeżyć tę „starą” tradycję pisania listów, znaną już od czasów starożytnych, która pozwalała na przelewanie swoich myśli i często głębokich emocji na papier. Autor listu niekiedy dołączał do listu mały „podarunek”, który miał przypominać adresatowi listu o jego nadawcy. Zaś samo oczekiwanie na list i moment jego otwierania był niezwykle emocjonujący.

Warto zauważyć, że kiedyś listy miały za zadanie przekazywanie ważnych treści i oprócz informacji wypowiedzianych wprost, zawierały także te ukryte w pojedynczych słowach, czy wersach. Dowodem czego mogą być, np. listy pisane w „trudnych” czasach wojennych, które dodatkowo zawierały ogromny ładunek emocjonalny. Zadaniem owych listów było bowiem, m.in. powiadomienie o losie nadawcy…

Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież maila także można napisać w sposób emocjonalny i przekazać w nim ukryte informacje. Zaiste… lecz wiadomość elektroniczna nie działa na nasze zmysły… nie posiada ona w sobie „kawałeczka” ludzkiej duszy, którą odnaleźć możemy tylko w tradycyjnych listach.

Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pisania Listów, który ma nam przypomnieć o tym, co daje nam pisanie tradycyjnego listu oraz jakie niesie za sobą korzyści 🙂

Autor: Małgorzata Iglewska-Jendrzejewska

Źródło obrazka: pixabay.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *